„Przedmiejskie domki tonęły wraz z oknami, zapadnięte w bujnym i zagmatwanym kwitnieniu małych ogródków. Zapomniane przez wielki dzień, pleniły się bujnie i cicho wszelkie ziela, kwiaty i chwasty, rade z…
Migawki z życia
-
-
Milczę, bo przywarły do mnie smutne myśli. Kilka dni temu ktoś odszedł, nie znałam go prawie, przemknął przez moje życie któregoś dnia, zostawił w nim uśmiech. Wymieniłam ten uśmiech na…
-
Dom i wnętrzaMigawki z życiaSliderżycie!
PRZEPROWADZKA NA WIEŚ – TRZY LATA PÓŹNEJ
Autor: Miss FerreiraJest 22. Noc jest ciepła, upał wsiąkł w trawnik. Siedzę na tarasie, z jednej strony mruczy kot, z drugiej czuwa pies. W ciszy słychać tylko stukanie klawiatury i cykanie świerszczy.…
-
Migawki z życiaSliderżycie!
JACHTEM PO WYSPACH LIPARYJSKICH, CZYLI NASZE SYCYLIJSKIE WAKACJE
Autor: Miss FerreiraMuszę przyznać, że ten rok był dla nas wyjątkowo szczodry pod względem wyjazdów. Najpierw Norwegia i zorza polarna (myśl o zorzy nieustannie mnie wzrusza), potem kilka dni w Grecji, majówka…
-
Jestem w domu sama. Oczywiście, jeśli nie liczyć dziesiątek much, zaplątanych w firanki i tłukących w szyby. A więc jesteśmy w domu sami. Ja i muchy. Rzadko bywam całkiem sama.…
-
Migawki z życiaSliderżycie!
LUBIĘ WRACAĆ, TAM GDZIE BYŁEM | POJEZIERZE ŁĘCZYŃSKO – WŁODAWSKIE
Autor: Miss FerreiraSą takie wspomnienia z dzieciństwa, które zastygają w pamięci na zawsze. Mają wyraźne kolory, smaki, zapachy. W pierwszym odruchu chcesz o nich powiedzieć „jakby to było wczoraj”, ale już po…
-
Przeglądałam dziś wszystkie notatniki i stare kalendarze, szukając jakiejś inspiracji do wpisu. Głowę wywietrzyłam na wakacjach z większości myśli. Wtem natknęłam się na zdanie wynotowane z książki „Nic zwyczajnego” Michała…
-
Wybiła 22. Słońce dosłownie chwilę temu wsiąkło w rozgorączkowaną ziemię. Czerwona łuna jeszcze rozpięta nad horyzontem. Nade mną ćma w amoku mizdrzy się do własnego cienia, niestrudzenie tłukąc w to…
-
Tego dnia gęsty żar lał się z nieba wprost na moje plecy, dosłownie dzień wcześniej przyprażone do czerwoności. Niemrawo wodziłam grabiami po działce, mozolnie wyrównując ziemię i wydłubując z niej…
-
Na parkingu podziemnym panował półmrok. Masywne drzwi zatrzasnęły się z jękiem, wprawiając w ruch ociężałe cząsteczki powietrza. Lodowaty jęzor przeciągu liznął mnie po kostkach. Wzdrygnęłam się i nagle usłyszałam czyjeś…