Mam w głowie taki obraz ze wczesnego dzieciństwa. Oglądamy mecz piłkarski. Dla mnie to tylko zielony prostokąt, przez który od czasu do czasu przelatuje piłka, za nią sznur ludzi, okropne…
Slider
-
-
Mam w sobie taką prostą i pewnie naiwną wiarę, że małymi gestami, drobnymi uczynkami, aktami życzliwości i miłym spojrzeniem na drugiego człowieka można zmieniać świat. Jeden życzliwy świata nie zawojuje,…
-
Siedziała na schodkach przed domem. Tych prowizorycznych, „na chwilę, zanim będą porządne”, zrobionych z palet i skrawków płyty wiórowej, któregoś ciepłego popołudnia przez chłopaków, którzy mieli serdecznie dość „biegania dookoła”.…
-
Budzik dzwoni na różne sposoby. Czasem bywa łagodny. Podświadomość szepcze nam do ucha: „zaraz zadzwoni, nie bój się”. Nadpływa wtedy łagodną falą dźwięków. Może nie wyczekiwany, ale spodziewany, a to…
-
Wiecie, jaki jest plus posiadania garderoby, której zawartość w niemal stu procentach, to rzeczy z drugiej ręki? Większość z nich posiada jakąś barwną historię. Nie wspomnę nawet o tym, że…
-
Jest późno. Już po 22, a dzień jakby tylko zelżał, a nie zgasł całkiem. Widzę go nadal, jak spływa z drzew i wsiąka w rozgorączkowany asfalt. Niektórzy nie wierzą, że…
-
Tego dnia oznajmiłam dzieciom „wieczorem jedziemy do Felicity”. Te zaczęły skakać ze szczęścia, wywijać fikołki i biegać w kółko, jak zawsze, kiedy informuję ich o zaplanowanej atrakcji. Felicity jest ogromnym…
-
Kiedy byłam nastolatką, tak bardzo nienawidziłam wszelkich prac działkowych, że ostatecznie rodzice poszli ze mną na układ – skoro mdleję na widok chwastów i motyki, będę zajmować się domem. To…
-
Sama o sobie pieszczotliwie mawiała „mieszczuch”. Mieszczuch z krwi i kości. Urodziła się, wychowywała, dorastała na śląskich blokowiskach. Na pierwsze koncerty chodziła do Spodka. Kochała miasto z wzajemnością. Kiedy innych…
-
Jestem kochliwa. Zawsze byłam. W dzieciństwie z każdych kolonii wracałam beznadziejnie zakochana. To znaczy, ja wracałam, a moje serce zostawało. U boku ukochanego. A to w Olsztynie, a to w…