Pogodziłam się z Mimozami. Początkowo dlatego, że żółty pasował mi do sukienki, a potem zrobiło mi się ich zwyczajnie szkoda. Bo od zawsze traktuję je, jak posłańców przynoszących ponure jesienne wieści. Tymczasem one przychodzą na świat u schyłku lata, dostają jakieś marne letnie ochłapy, skrawek jesieni i tyle! Tylko przez moment się żółcą, ale za […]
NIE MAM PRZYSTOJNIEJSZYCH UBRAŃ!
– Mamo, lepiej się pomaluj, bo może kogoś spotkamy. *** – Myślę, że nie jest zadowolony z tej sytuacji – Lolek na widok doszczętnie rozjechanego szczura. *** Lolek: Jestem geniuszem. Zbynio: Nie jesteś, u nas w domu geniuszem jest mama. *** Oglądamy mecz. Wtem odzywa się Zbynio z reprymendą: – No widzę, że najwyraźniej wszyscy […]
KAMUFLAŻ!
Mam świadomość, że mojego dzisiejszego outfitu nie wypada zostawić bez słowa komentarza. To było tak – dziadkowie zabrali dzieci do siebie. Jak zawsze w takiej sytuacji nie do końca wiedzieliśmy, co zrobić z ofiarowaną nam wolnością. Chcieliśmy do Las Vegas, ale za daleko i nie mamy tygrysa, chcieliśmy na paintballa ale nie miałam pewności czy […]
PIĘĆ CIASTEK!
Dzień pierwszy. Z gatunku tych raczej rozważnych niż romantycznych, albowiem trzecią godzinę kontempluję ościeżnice i zawiasy. Rozważania przerywa mi domofoński skowyt. Odbieram i słyszę szczebiot Ąfla: Mamo! A włączysz nam z domu na cały regulator, tak żebyśmy mogli słyszeć na dole, tę piosenkę „Pięć ciastek”, co jej niedawno słuchaliśmy w samochodzie?!! Bo trzeba wam wiedzieć, […]
PASODOBLE Z MOPEM!
Drogi Pamiętniczku, Siedzę na tarasie w gąszczu kwiatów, dopiero co skończyłam czytać kilka fascynujących artykułów. O Sarze Blakely – tej, która wymyśliła spanxy, o Van Goghu, rozmowę z Józefem Wilkoniem, rysownikiem. I oczywiście, jak zawsze, gdy przeczytam coś tak inspirującego, postanawiam przewrócić swoje życie do góry nogami. Dziś właściwie nie musiałam robić nic nadzwyczajnego, bo […]
UBIERAM DZIECI W LUMPEKSIE!
Od zawsze dzieci ubieram w lumpeksach. Robię to przede wszystkim dla własnego zdrowia psychicznego, ale nie tylko. Jakiś rok temu urządziliśmy sobie rodzinny wypad do Zary (moja niechęć do Zary zasługuje na osobny wpis). Błądziliśmy między wieszakami, kiedy nagle Maryni zaświeciły się oczy. Doskonale znam ten blask. To pożądanie. Moje dziecko zapragnęło konkretnych butów. Ponieważ […]
NIE BYŁAM NIGDY W CHMURACH!
Ąfel karcący Lolka za picie wody z wanny: – Lolek, nie pij tego! To nie służy twojemu życiu! *** Poranny komplement od niespełna czteroletniego syna: – Mamo, dlaczego ty jesteś dziewczyną, a inne mamy to panie? *** Kolacja. Porcjuję kurczaka. – Kto chce jaką część? Lolek: – Ja poproszę stopę! *** – Tato, lubisz pis? […]
ODDAJCIE MI LATO!
To było wczoraj. Biegłam spokojnie, łapczywie chłonąc cały ultrafiolet sączący z pierwszego prawdziwego słońca w 2016, kiedy niespodziewanie oberwałam z liścia od NIEJ…
JAK SKUTECZNIE NIE KUPOWAĆ!
Dziś o soli życia każdej szafiarki – o zakupach! Kilka dni temu uświadomiłam sobie, że od dobrego miesiąca nie kupiłam NIC. Co więcej, od dłuższego czasu zakupy nie są mi potrzebne do szczęścia. Nie wykonałam nad sobą żadnej tytanicznej pracy. Niechcący uodporniłam się na posiadanie i odnoszę wrażenie, że paradoksalnie ten proces był efektem ubocznym […]
SLOW MOTION!
Naprawdę bardzo się cieszę, że dzięki mnie słońce powróciło na nieboskłon. Szkoda, że nie wystosowałam tej prośby nieco wcześniej, np. w listopadzie. Pomyśleć tylko, że cała zima mogła być słoneczna… Cóż, niech będzie to dla nas nauką na przyszły rok – koniecznie przypomnijcie mi, żebym zadbała o słońce już w październiku. Dzięki temu nie doświadczymy […]