Łapiecie się czasem na tym, że czekacie na jakieś NIEWIADOMOCO? Niewiadomoco charakteryzuje się tym, że nie ma kształtu, trudno je umieścić w jakiejkolwiek czasoprzestrzeni, jest niescharakteryzowaną masą bliżej nieokreślonych oczekiwań,…
Slider
-
-
Niespełna dziesięć lat temu po raz pierwszy odwiedziłam Brazylię – ojczyznę mojego męża. Nie muszę chyba nikomu tłumaczyć, że przepadłam – ja bladolica niewolnica słońca. Świąt Bożego Narodzenia, spędzanych nad…
-
Ostatnio podczas imprezy Lolek z dumą obwieścił kolegom, że po pierwsze primo jego babcia JEST Z BRAZYLII, a po drugie primo PRACUJE W FABRYCE MAJONEZU i w obliczu tej miażdżącej…
-
Dawno dawno temu było u nas przyjęcie. Jedna z koleżanek przyniosła brownie. Ciasto było pyszne. Było tak dobre, że zawstydziło wszystkie inne brownie świata. A nawet wszystkie inne słodkości. To…
-
Jako dziecko często jeździłam na wakacje do rodziny, mieszkającej na wsi. Wakacje oznaczały nie tylko beztroską zabawę i bieganie po wsi z dziećmi wszystkich sąsiadów, mieliśmy też swoje obowiązki. Doskonale…
-
Każda panna młoda skrycie marzy o pięknej pogodzie w dniu zaślubin. Niby nie to jest najważniejsze, ale kto chce być porwanym sprzed ołtarza przez wiatr? Czy pobłogosławiony deszczowym kropidłem? Chyba…
-
Przyszło. Bezczelnie zauważalne. W welonie z lepkiego powietrza. Z bukietem skłóconych zapachów – topionego asfaltu, maciejki, dogorywającego truchła, jaśminu, lawendy, deszczu. Lato. W sukni utkanej z obłoków piachu, chwilowej suszy,…
-
Niby nikt mi nigdy nie obiecywał, że życie we wspólnocie rodzinnej to będzie obłok waty cukrowej, ale mało kto wspominał, że to bardziej spływ rzeką dziegciu. Kiedy już czuję to…
-
Padł ostatnio pod moim adresem zarzut, jakobym nie była zbyt wiarygodna, albowiem raz ubieram się w lumpeksie, a raz w normalnym sklepie i gdzie tu jakaś elementarna konsekwencja? Co więcej,…
-
Miałam ostatnio przyjemność prowadzić wykład dla młodzieży w ramach warsztatów dziennikarskich. Zostałam poproszona, żeby „poopowiadać o blogowaniu”. Natychmiast rozbolała mnie głowa od tej przytłaczającej dowolności. Jakby ktoś kazał mi wybrać…