JESTEM ZIEMNIAKIEM Z KOPERKIEM.

Autor: Miss Ferreira

Proszę Państwa.
Sierpień.
Jak w mordę strzelił.
I to nawet nie w powijakach. Już prawie pełnoletni.
Sierpień mi uświadamia jak brutalnie krótki jest żywot młodego ziemniaka z koperkiem.
Brzozy przed domem łkają liśćmi. Z rozpaczy poszłam na miasto upić się lemoniadą malinową.
Łapczywie wgryzłam się w listki mięty, okruszki lodu i malonowe farfocle, kiedy nagle zupełnie wyraźnie na dnie szklanki poczułam listopadowy swąd…

Obiecałam sobie, że w tym roku pogodzę się z jesienią, że pojednam się z zimą, że dostrzegę światełko w tunelu zimowej ciemności.

Ale dziś jestem ziemniakiem z koperkiem.
Takim na dnie lodówki zmurszałym i smutnym. Do którego przywarł koperek i z rozpaczy wyzionął swojego zielonego ducha.
Jestem ziemniakiem z koperkiem w dżinsowej sukience.




sukienka – h&m
ramoneska – Zara
trampki – Converse
plecak – poooh!

Podobne posty

23 komentarze

Karolina 9 sierpnia, 2017 - 7:39 am

Kochana co ćwiczysz? Twoje nogi to ósmy cud świata *.*

Odpowiedź
Miss Ferreira 9 sierpnia, 2017 - 9:31 am

Haha, nie no bez przesady – dużo chodzę, ale tak naprawdę duuuużo. Jak da się gdzieś iść pieszo, to idę pieszo 😀

Odpowiedź
Magda 9 sierpnia, 2017 - 7:41 am

Kobieto, jak ja Ci zazdroszczę TAKICH nóg!!! 😀

Odpowiedź
Miss Ferreira 9 sierpnia, 2017 - 9:30 am

Dziękuję!

Odpowiedź
Kociesprawki 9 sierpnia, 2017 - 7:53 am

Kochana Saro! Ja kocham jesień. Kocham jej zapach i całą tę melancholijną otoczkę. Ciepłe koce, świece zapachowe, kawę i książki. Kocham listopad, bo wtedy urodziła się moja córka. Dasz radę Saro przetrwać jesień, tylko trzeba się dobrze przygotować. Buziaki!

Odpowiedź
Kasia 9 sierpnia, 2017 - 8:49 am

Ja tez, ja tez!!!!!!!! My wielbiciele jesieni laczmy sie!!!

Odpowiedź
Kociesprawki 10 sierpnia, 2017 - 8:09 am

Tak jest!

Odpowiedź
Miss Ferreira 9 sierpnia, 2017 - 9:30 am

No właśnie, muszę polubić jesień i zimę, skoro inni kochają to znaczy, że się da 🙂
Moja córka też z listopada!

Odpowiedź
Patrycja Story 9 sierpnia, 2017 - 8:04 am

hahaha Saro łącze się z Tobą i „młodym ziemniakiem z koperkiem.”;p

Odpowiedź
Monika 9 sierpnia, 2017 - 8:08 am

Ja lubię jesień tylko na pocZątku, bo jak już chlapa, błoto, wszechobecny desZcz i chmury – To już nie dla mnie. Super ta sukienka! Sama bym sobie taką sprawiła! I nie czuj się jak smutny ziemniak koperkiem, poczuj się bardziej jak schabowy z niedzielnego obiadu U Mamy, który przywieziony w słoiku do swojego domku smakuje zarypiście nawet we wtorek!!!!

Odpowiedź
Miss Ferreira 9 sierpnia, 2017 - 9:28 am

Dobrze! Spróbuję 😀

Odpowiedź
Marta 9 sierpnia, 2017 - 8:12 am

Uwielbiam Twoje ciuchowe wcielenia.Raz widzę dziewczyneczkę, innym razem damę, a następnym dziewczynę w zwiewne sukience. Czytanie postów- bajka ☺

Odpowiedź
Miss Ferreira 9 sierpnia, 2017 - 9:28 am

Dziękuję! <3

Odpowiedź
Agata 9 sierpnia, 2017 - 9:27 am

Tak, ja też kocham jesień, to moja ulubiona pora roku ❤ Te wilgotne poranki, melancholia, uwielbiam to.
Wszyscy piszą jak przetrwać zimę, a ja zastanawiam się jak przetrwać lato…

Odpowiedź
Miss Ferreira 9 sierpnia, 2017 - 9:28 am

No proszę, to znaczy że musi być coś fajnego w jesieni. Muszę się jej nauczyć 🙂

Odpowiedź
Asia 9 sierpnia, 2017 - 9:45 am

Dziś cię nie pocieszę, bo jestem ziemniakiem umorusanym koperkiem, który leży dokładnie obok ciebie w tej lodówce 🙁 .
Poczytaj sobie swoje wcześniejsze wpisy 😉 bo one są doskonałe na całe zło. Nawet udawaj, że nie ty to pisałaś to łatwiej uwierzysz, że jest dobrze 🙂 .
A gdybym była bliżej to wrzuciłabym cię na patelnie , przyrumieniła i byłabyś już świetnym chrupiącym mega ziemniakiem. Może w takim razie zmiana miejsca w kuchni coś da ? 😀
<3

Odpowiedź
B. 9 sierpnia, 2017 - 1:27 pm

Chciałabym być takim ślicznym ziemniaczkiem :*

Odpowiedź
Black Pearl 9 sierpnia, 2017 - 2:51 pm

Pisz. Pisz. Pisz. I nigdy nie przestawaj!

Odpowiedź
ScandiVandy 9 sierpnia, 2017 - 4:42 pm

Kupiłaś mnie już samym tytułem 😀 I nie mart się jesienią. Jest SIERPIEŃ. Będzie dooobrze. Gdzieś zawsze świeci słońce 😀

Odpowiedź
Naturalna 9 sierpnia, 2017 - 6:30 pm

ha, a ja dopiero pod koniec urlopu odkryłam ponownie po latach jak smakują młode ziemniaki z koperkiem i masłem, do tego mizeria z jogurtem greckim. wszystko z działki od dobrych ludzi 🙂 no i wsiąknęłam. jadłam 3 razy pod rząd, tzn. pożerałam. a jesień pomimo iż w Belgii, gdzie mieszkam bardzo deszczowa, to jednak nie będzie mi straszna, ponieważ dzisiaj zakupiłam różowe kalosze z czarnymi kokardkami, dzięki którym pomimo moich 40. lat będę nuciła taplając się w kałużach: ” I’m singing in the rain… lalalala… ” 🙂

Odpowiedź
Justyna 15 sierpnia, 2017 - 9:48 pm

Jak nastolatka :)!!!

Odpowiedź
KP 16 sierpnia, 2017 - 1:19 pm

„Ziemniak z koperkiem” przepiękne!!! Wzruszyłam się i chyba dziś też czuje się jak ten ziemniak z dna lodówki, a może jednak bardziej jak ten biedny kochany, zmarnowany koperek 🙂

Odpowiedź
K 16 sierpnia, 2017 - 1:20 pm

„Ziemniak z koperkiem” przepiękne!!! Wzruszyłam się i chyba dziś też czuje się jak ten ziemniak z dna lodówki, a może jednak bardziej jak ten biedny kochany, zmarnowany koperek 🙂

Odpowiedź

Skomentuj Agata Cofnij odpowiedź