Faszysta, fetyszysta, faszionista, fantasta, feminista, felietonista, filatelista, finansista, formalista, fashion victim!
Moda nie zna granic! Stwarza tyle możliwości. Dla każdego.
Faszysta – osoba inspirowana Włochami, jako kolebką mody i faszyzmu. Faszysta głosi kult ubrania, dąży do całkowitej władzy nad wszystkimi ubraniami i jest przeciwnikiem modowego liberalizmu.
Zagorzale tępi racjonalizm, głosi powrót do pierwotnych instynktów, jest drapieżny. Dla faszysty więc atrakcyjna jest garderoba bogato usłana motywami zwierzęcymi – cętki, paski, łatki, kopyta.
Warto w tym miejscu wspomnieć też neofaszyzm – jak sama nazwa mówi jest to dokładnie to samo co faszyzm, ale z odrobiną neonu, który jest hitem już kolejny sezon.
Ze znanych faszystów warto wymienić Benito Mussoliniego.
Fetyszysta – jego fetyszem są ubrania. Podniecają go wszystkie części garderoby. Tylko one zapewniają mu satysfakcję.
Fantasta– marzy o ubraniach. Wyznaje, że są dobre z natury. Wierzy w świat bez wojen o ubrania.
Ze znanych fantastów warto wymienić J.R.R. Tolkiena.
Feminista – wyznawca ideologi głoszącej równość wszystkich części garderoby. Nie uznaje wyższości spodni nad spódnicami. Dąży do emancypacji spódnic.
W kontekście feminizmu nie można pominąć nazwiska Simone de Beauvoir.
Felietonista – pisze o ubraniach w osobistym tonie. Bywa złośliwy. Przywołuje fakty z własnej szafy.
Ze znanych felietonistów warto przywołać nazwisko Stanisława Tyma.
Filatelista – kolekcjonuje ubrania wszelkiego rodzaju, oprawia je w albumy i opisuje.
Każdemu kto miał do czynienia z filatelistyką nazwisko Georgesa Herpina nie jest obce.
Finansista – rzeczoznawca ubrań, przelicza ubrania na konkretne kwoty. Potrafi ocenić ich przybliżoną wartość, już na pierwszy rzut oka.
Formalista – w przypadku noszenia ubrań sztywno przestrzega wszelkich zasad. Daleki krewny faszysty.
Bywa bezduszny wobec kolorowych ubrań, ma pedantyczne zachowania. W jego garderobie panuje nuda i przewidywalność.
Typowym przedstawicielem grupy formalistów jest urzędnik.
Czy dostrzegacie siebie w którejś z tych grup? Jeśli tak to oznacza, że awansowaliście już do „fashion victim”. Brawa!
Do napisania tego tekstu zainspirował mnie TEN FILM. Oglądam co prawda „Walking dead”, ale to jest o wiele bardzie przerażające. Dla widzów o nerwach ze stali only!
Uściski
Sara
marynarka – Sheinside
koszula – lumpex
spodnie – Cubus
naszyjnik – House of Mima
torebka – lumpex
szpilki – Milanoo