Jest wczesny poranek.
Scooby-Doo tropi mumię ku uciesze małych ludzi okupujących sofę.
Ten większy mały człowiek z różą we włosach, w piżamce w księżniczki i ogromnych skarpetach. Seans ze Scoobim zagryza paluszkami, własnymi.
Ten mniejszy mały człowieczek, zawsze gotowy żeby przykleić się do kogoś. Piżamka w paski i w palmy z kakao. Macha nóżkami w rytm kaszlu i w nieskończoność pociąga nosem.
Bardzo ulotna chwila ciszy, w której atakuję klawiaturę z zapałem…
Co nowego u mnie? No będzie tego trochę.
Przede wszystkim obiektyw – słynna 50tka, czyli obiektyw prawdziwego egoisty – to JA jestem najważniejsza na zdjęciu!
Tak oto Miss Ferreira pełną gębą z zamazanym tłem wkracza w poczet blogerek, nie ma już odwrotu!
Jeżeli mój look wydaje się Wam dziś nieco męski, to oczywiście za sprawą spodni – boyfriendy zaszczyciły moja szafę i ku rozpaczy męża czuję się w nich świetnie.
Trzecia nowość to zegarek, nie dość że wygląda pięknie to jeszcze mierzy czas.
Bardzo sprytne!
A co u Was? Jakieś nowości spod choinki?
Dobrego dnia!
Sara
spodnie – Lola&Paul
płaszcz i torba – Milanoo (podobny płaszcz znajdziecie TU
botki – Stradivarius
czapka – Carry
komin – Me&Bags
szalik – Cubus
bluzka i sweter – lumpex
zegarek – Apart