Neonom i pastelom, mówię to samo co moim dzieciom przynajmniej kilka razy dziennie:
addio pomidory!
Nadchodzą więc wieczory neonów nienoszonych, pasteli odrzuconych i łzy przełkniętej wpół;)
Epokę bordo witam z otwartymi ramionami. Moja burgundowa koszula przeżywa renesans i tryumfuje nad napastliwymi pastelami i brutalnymi neonami, które szydziły z niej całe lato.
Żyj zatem chwilą koszulo! Niebawem znów wylądujesz na dnie szafy i nie będzie dla Ciebie litości!
W świecie mody bowiem nie ma miejsca na demokrację. Nim się obejrzysz, powali cię złowroga propaganda, a dyktatorzy orzekną żeś jest passe!
Ściskam Was
Sara
spódnica – Zalando
koszula 100% jedwab – lumpex
szpilki – Milanoo
torebka – M&S