Jestem uwięziona w garniturze i przemawiam dziś do Was zza krat!
A było to tak. Garnitur zamieszkał w mojej głowie. Z rzadka zakłócał prace mojego mózgu, pojawiał się w marzeniach, przeszkadzał w snach.
Jak już może wiecie, gdy Bozia rozdawała talenty, ja oczywiście stałam w kolejce po ubrania. Dzięki temu mam dziś pełna szafę lecz dwie lewe ręce. W kwestach krawieckich mogę zaoferować Wam jedynie guzik z pętelką.
Szczęśliwie oferta Asi jest o wiele bogatsza i w jej przypadku guzik jedynie wieńczy dzieło. Bo Asia przezornie wybrała właściwą kolejkę… Dziś ma moc spełniania marzeń. Za sprawą jej krawieckiej różdżki mój garnitur ożył! Ze świata snów przeniósł się do rzeczywistości i oto jest!
Garnitur jest tak strojny, że nie będę go ubierać w żadne dodatkowe słowa…
garnitur – dzieło Asi | płaszcz – Sheinside | szpilki – Bershka
