Wczorajszy żar lejący się gęsto z błękitnego nieba postanowiliśmy ugasić w pobliskim jeziorze. Pewnie to znacie. Po wodnej tafli snuje się leniwie zapach kiełbasy. Na grilu pieką się swojska i…
Uncategorized
-
-
No więc jest diagnoza. Masz raka mózgu. Przerzuty na serce i sumienie. Zignorowałeś pierwsze oznaki i wygląda na to, że teraz jest już za późno. Zeżarł Cię od środka, właściwie…
-
*Wpis sponsorowany, powstał przy współpracy z marką Hepatil. Po ostatnim wpisie, w którym wspomniałam, że postanowiłam zafundować organizmowi detoks, dostałam od Was sporo pytań, co i jak? Od czego zacząć?…
-
Nasze ulubione zajęcie (moje i Lolka) ostatnimi czasy to zabawa w odkrywanie Ameryki. Z radością demaskujemy skrzętnie skrywane zakamarki nowej dzielni. Ogólne wrażenie jest takie, że nie jesteśmy tu pierwsi.…
-
Jeżeli zajrzycie na mój instagram czy też facebooka, zobaczycie, że poza kilkoma wyjątkami, próżno szukać tam zdjęć pt #selfie. Bynajmniej nie dlatego, że „o jaka to ja jestem niepróżna, niepusta,…
-
No więc odwiedzili nas przyjaciele. Można powiedzieć, że po latach. Właściwie nic się nie zmieniło, wszyscy jesteśmy ciut starsi i troszkę ładniejsi. Ciągle mamy te same żarty, bywa że wytrawne…
-
*Wpis sponsorowany, powstał przy współpracy z marką Hepatil. Pozbyłam się sentymentów i zrobiłam porządki. Wyrzuciłam więcej ubrań niż sądziłam, że mam. Pożegnałam sporą ekipę pluszaków (w głębi serca wiem, że…
-
Musicie mi wybaczyć! Zalogowałam w realu i tkwię w nim po uszy. Trochę przymknęłam swoje okno na świat i delektuję się rzeczywistością. O tej porze roku rzeczywistość tak dobrze smakuje…
-
Zasiadłam dziś do klawiatury chcąc poczęstować Was anegdotą, bo oto Lolek spędziwszy bezowocnie dobre dwadzieścia minut na nocniku, postanowił zwieść mnie. Wrzuciwszy do nocnika rodzynkę oznajmił „już!”(!) O niespełna dwuletnia…
-
Całkiem przypadkiem wyszło na jaw, że Lolek jest lokalnym celebrytą (TU możecie zobaczyć to na własne oczy). Nie wiem do końca czym sobie na to zasłużył, niemniej panny na jego…