Jutro się z nim pogodzę

Autor: Miss Ferreira

Boję się tego momentu, od chwili kiedy przychodzi marzec w swoim błotnistym welonie. W jakiś dziwaczny sposób ten miesiąc, wypatroszony z kolorów i piękna, jest moim ulubionym w roku.
Kto wie, może nawet wolę go niż maj?
Marzec jest jak czekanie na pierwszy pocałunek, na kuriera z wymarzoną sukienką, na gości w piątkowe popołudnie.
Marzec jest obietnicą i zapowiedzią najlepszego.
To marzec puszcza do ciebie oko i mówi „wytrzymaj jeszcze chwilę, zaraz życie stanie za barem i będzie wszystkim serwować aperola”.
Wypatruję lata każdego poranka od początku marca. A gdy pierwszego cieplejszego dnia wpada przez uchylone okno, szarpiąc firanki i ciepłym podmuchem łechce moje blade łydki, wiem, że od teraz każdy dzień będzie miał w sobie coś z piątku.
Każdy dzień aż do tej chwili…

Właściwie powinnam była już wiedzieć, przecież mówiły do mnie pola. Pękate kłosy i rzepak, który o tej porze tnie skórę jak żyletka.
A jednak odwracałam wzrok tak długo, jak tylko mogłam. Do wczoraj. Wracałam ze spaceru, obserwując, jak dzień zapada się pod ciężarem upału. Rozżarzona kula słońca niknęła za lasem i mogłabym przysiąc, że słyszę, jak udręczona ziemia bierze oddech. Właśnie wtedy je zobaczyłam.
Kołysane przez stygnące letnie powietrze, zółciły się całą kaskadą.
Nawłocie.
Te cholerne chwasty, o których śpiewał Niemen:
Mimozami jesień się zaczyna…
Wróciłam zła i trzasnęłam drzwiami.
Jutro się z nimi pogodzę. Zrobię bukiety i rozstawię po całym domu.  Ale   dziś przeklinam te chwasty, zwiastujące chłodne wieczory i poranki.

Gdybyście nie wiedzieli, co jest moim tłem na tych zdjęciach, to podpowiadam – to rzepak.
Ten sam, który w maju żółtą falą wystąpił z brzegów i podtopił pola.
W sierpniu jest ponurym cieniem siebie samego.
Mam dziwne przeczucie, że gdyby zajrzeć teraz do mojej duszy, to porasta ją sierpniowy rzepak, ta niespokojna zapowiedź jakiegoś końca.

 

kombinezon – Reserved | okulary – Ray Ban Wayfarer Classic

kombinezon reservedkolorowy kombinezonkombinezonkombinezon reservedkolorowy kombinezon w kwiaty

Podobne posty

7 komentarzy

Paula 12 sierpnia, 2021 - 9:45 am

Wczoraj też je zobaczyłam. Nie cierpiałam ich właśnie przez to, że to już zaraz się skończy. A teraz to chyba już pogodzona jestem. Nawet uśmiechnęłam się lekko na ich widok wczoraj 🙂

Odpowiedź
Miss Ferreira 17 sierpnia, 2021 - 8:58 am

Ja jakoś nie mogę się pogodzić, chyba dlatego, że boję się jesieni, kolejnej fali, życia w cieniu tej cholernej pandemii. Dla mnie koniec tego lata jest o wiele boleśniejszy, bo nie wiem, co przyniesie jutro 🙁

Odpowiedź
Karolina 13 sierpnia, 2021 - 9:14 pm

hej, zdaje się, że ten rzepak ma teraz strączki czy cos, więc nie jest cieniem samego siebie, tylko własnie teraz spełnia swoja rolę:) to żółte ładne to jedynie kwiaty, nie jego docelowa forma..

Odpowiedź
Miss Ferreira 17 sierpnia, 2021 - 8:58 am

No niby tak, ale wygląda upiornie 🙂

Odpowiedź
Karolina 16 sierpnia, 2021 - 7:49 pm

Smutna prawda tak pieknie ujeta w slowa. Dziekuje Ci, ze piszesz tak zachwycajaco o tym o czym ja mysle ale nigdy nie umialabym tak tego wyrazic. Dziekuje, ze piszesz w ogole! 😉
Zycze slonca bez konca!

Odpowiedź
Miss Ferreira 17 sierpnia, 2021 - 8:55 am

A ja dziękuję, że czytasz <3

Odpowiedź
Edyta 18 sierpnia, 2021 - 11:00 am

ten rzepak pod ponurym odzieniem ma czarne serce – ziarenka czarne jak smoła!
I tak nawłocie… rozpoczynają się złocić, nie uciekniesz.. jedziesz pociągiem przez całą Polskę i wzdłuż torów towarzyszą Ci wszędzie..

Odpowiedź

Napisz komentarz