Zabawne, bo jeszcze w piątek, kiedy robiliśmy te zdjęcia, przeklinałam tę sukienkę za długi rękaw, w którym grzałam się nieznośnie. Szliśmy Starym Miastem, bezkarnie wcinałam ogromnego loda o smaku solonego karmelu i mówiłam Majkelowi, że zupełnie nie wierzę tym idiotycznym prognozom, jakoby od jutra miałoby być po kilka stopni. Skóra wciąż taka rozgrzana słońcem. Upał w krwiobiegu. Lepkie policzki.
I kiedy wczoraj rano biegłam uściskać go przed wyjściem do pracy, niechcący natknęłam się futro we wnętrzu jego kurtki. – To lekka przesada – powiedziałam z dezaprobatą. – Jest pięć stopni – odparł. Poczułam, jak upał w moim krwiobiegu tężeje.
A więc to tak!
Zatrzasnął za sobą drzwi szybko, a jednak chłód smagnął mnie bezlitośnie po gołych łydkach. I wtedy poczułam ciepło, rozlewające się pod stopami łagodną falą – ogrzewanie pulsujące w podłodze.
Przypomniało mi się, jak zimą i jesienią lubię sadzać tyłek na tych ciepłych płytkach.
Owinęłam się szczelnie szlafrokiem i poszłam zrobić sobie kawę. Z parującym kubkiem przyglądałam się jesieni, rozstawiającej scenografię.
A potem wstawiłam do pieca dynię, marchewki i imbir, żeby przywitać tę jesień należycie.
Gość w dom!
sukienka – Mango %
czółenka – Stradivarius
torebka – lumpeks
okulary – Ray Ban
Przypominam Wam o kodzie zniżkowym na fotoksiazkę LUX pion 40 stron. To fotoksiążka w introligatorskiej oprawie. Możecie zamówić ją za 30zł, cena regularna to 58zł, a więc 50% zniżki dla moich Czytelników z hasłem MAGDALENA. Kod jest wielokrotnego użytku i ważny do 21 października 🙂
10 komentarzy
Jesień jeszcze można witać. Gorzej z zimą 😉
No i wdarła się Jesień ostro! Ale to dobrze, dobrze- rytm, powtarzalność przyrody to jedna z niewielu faktów/ zjawisk, które się nie znudzą… Pozdrawiam Panią serdecznie. Ps: Sukienkę taka posiadam, miałam przerobić dół- ale po Pani zdjęciach przemyślę jeszcze…
Coraz bardziej podobają mi się twoje teksty, czytając ten artykuł wydawało się jakby akcja stopniowo się rozkręcała i na koniec można by się spodziewać erotycznego zakończenia 🙂 A tekst jest o sukience 🙂
Piękne są te zdjęcia !
Czy można wykorzystać kod na książkę 28 stron?
A mi coś ciężko się z tym pogodzić. Lato, lato… i ni z tego, ni z owego jeb… skrobanie szyb o poranku ;)… brrrr….
Prześlicznaś :)!!!
<3
Bezczelna. Też mnie po łydka polizała.
a mnie jakoś z tą jesienią nie po drodze:( Może powinnam zmienić zawód na jakiś pod dachem?
Do twarzy ci w tej sukience <3 Idealnie do ciebie pasuje