JESTEŚ DO DUPY

Autor: Miss Ferreira

Nigdy nie wiadomo skąd to przychodzi. Może to mieszanka stęchłego zimowego powietrza i świeżych powiewów wiosny? Może hormonalny koktajl Mołotowa. Może tylko ciśnienie, które sprowadza człowieka do poziomu płytek kuchennych, na których zalegają wczorajsze okruchy.
Pewnie to nic takiego. A jednak stoję smutna z kubkiem kawy. Para ucieka z niego gwałtownie, jakby chciała uciec ode mnie. Słońce sączy się z nieba gdzieś obok mnie.
Jest tak cicho, że słyszę pomruk lodówki. I coś jeszcze. Ten głos w głowie. Kołcz chorej duszy.
„Wszystko jest do dupy. Ty jesteś do dupy”.
I to jest ten dzień, kiedy mu wierzę, choć wiem, że nie ma racji.

Wczoraj nie potrafiłam go przekrzyczeć. W końcu zatrzasnęłam się pod kołdrą z bardzo bardzo smutną książką.
O poranku miało go już nie być. Otworzyłam oczy i usłyszałam wyraźny szept „jesteś do dupy”.
Zeszłam do kuchni, zagłuszyłam go ekspresem do kawy. Usiadłam z kubkiem przed komputerem i pomyślałam, że napiszę Wam szczerze.
Miałam sporo planów na ten tydzień, ale zupełnie nie dałam rady. Potem widziałam w internecie ludzi, którzy nie dość, że dali radę, to jeszcze góry przenieśli. Wkurwiłam się na siebie, że ja jestem taką sierotą. Powiedziałam więc sobie „wiesz co, jesteś do dupy”. Tylko raz, ale chyba niechcący wcisnęłam „repet”.

Chciałam to przeczekać i odezwać się do Was, kiedy to już minie, ale pomyślałam, że razem raźniej być w dupie.

Podobne posty

45 komentarzy

D. 5 kwietnia, 2019 - 7:30 am

Racja. Razem raźniej być w dupie.
Miło, ze ktoś pisze, ze życie nie jest jak fotka na instagramie.

Odpowiedź
Miss Ferreira 8 kwietnia, 2019 - 6:44 am

No jasne, że nie jest! Ale z drugiej strony – odkąd w ogóle wynaleziono fotografię, czy nie dokumentujemy najchętniej tych miłych chwil? Dlatego ja nie czepiam się jakoś bardzo instagrama 🙂

Odpowiedź
anonim k 5 kwietnia, 2019 - 7:35 am

Jesteś taką babką, że nawet o smutnych rzeczach potrafisz mówić wprost i w sposób, który przekonuje na maksa. I to jest fajne, chociaż w głębi duszy pomyślałam „czyli nie tylko ja tak mam”… to nie jest pocieszenie, wręcz przeciwnie chyba pogodziłam się z tym, że można tak mieć i bycie do dupy nie jest do dupy ale jest przystankiem przed czymś innym.

Odpowiedź
Miss Ferreira 8 kwietnia, 2019 - 7:19 am

Ja kiedyś robiłam z tego dramat. W sensie, kiedy nachodziły mnie te czarniejsze momenty, to wydawało mi się, że świat się kończy. A teraz wiem, że to część pewnego cyklu i że to trzeba przeczekać i że najlepiej powiedzieć szczerze – przepraszam, ale jestem dziś bardzo zła, smutna i lepiej nie wchodzić mi w drogę, niż udawać, że wszystko jest ok.

Odpowiedź
Ola 5 kwietnia, 2019 - 7:37 am

Wczoraj wieczorem też usłyszłam wewnętrzny głos, który powiedział 'jesteś do dupy’. Dzisiaj jest bardziej stłumiony, ale odrobinę jeszcze go słyszę. Nie jesteś sama!

Odpowiedź
Miss Ferreira 8 kwietnia, 2019 - 7:19 am

Już lepiej? Bo u mnie tak!

Odpowiedź
Justyna 5 kwietnia, 2019 - 7:42 am

Dobrze, że jesteś. Nawet jak jest do dupy, jesteś w dupie, jesteś do dupy, czy wciąż – niezmiennie – jesteś świetną dupą! Z swoim super wrażliwym sercem i pięknym mózgiem!

Odpowiedź
Aga 5 kwietnia, 2019 - 7:44 am

Pewnie, że raźniej! Ja własnie w takiej dupie byłam w zeszłym tygodniu. Teraz jakby lepiej… chociaż nie fruwam pod niebem jeszcze ? ja przeczekałam i odpoczęłam. Mam nadzieję, że i Ciebie dupa opuści jak najszybciej! ?

Odpowiedź
Edyta 5 kwietnia, 2019 - 7:50 am

Sara przytulam. Jesteś mądrą Kobietą, która nie musi gór przenosić. Cierpliwie poczekasz, góry przyjdą do Ciebie :* Nie można też być ciągle w trybie mega-buster-power. A przesilenie pozimowe jest odczuwalne – prawda. Życzę Ci radości z głębi serca! ps. wrażliwi mądrzy ludzie mają pod górkę (lub drogę z dołkami), bo dużo wiedzą, rozumieją i to wszystko przytłacza…

Odpowiedź
Natalia 5 kwietnia, 2019 - 7:56 am

Przynajmniej raz w miesiącu ten głos dobija się do mnie jak nieproszony gość, który mówi, że wpadł tylko na kawę.. i zostaje na dłużej niż obiecywał. A później odchodzi, tak po prostu, nawet nie wiem dlaczego. Życzę Ci, żeby Ciebie opuścil szybko ♥️

Odpowiedź
Miss Ferreira 8 kwietnia, 2019 - 7:20 am

U mnie podobnie, wiem, że trzeba to przeczekać po prostu.

Odpowiedź
Krystyna Bałakier 5 kwietnia, 2019 - 8:04 am

Też tak czasem mam. Na pewno jest lepiej, gdy się tym potrafisz dzielić?pozdrawiam serdecznie ?

Odpowiedź
Miss Ferreira 8 kwietnia, 2019 - 7:21 am

Dziękuję :*

Odpowiedź
Koli 5 kwietnia, 2019 - 8:34 am

Dzięki Ci Saro za ten post. Sama tez właśnie jestem w dupie i mimo prób wyjścia – nie udaje się. Dobrze wiedzieć że to taki okres po prostu…

Odpowiedź
Miss Ferreira 8 kwietnia, 2019 - 7:21 am

Dużo osób z tym walczyło w zeszłym tygodniu, chyba zmiana czasu zrobiła też swoje, u mnie już zdecydowanie lepiej 🙂

Odpowiedź
Symmetry-lover 5 kwietnia, 2019 - 10:04 am

Saro przytulam Cię i serdecznie pozdrawiam. Chwilowo akurat „wygrzewam się na słoneczku”, ale bywało i tak, że po okruchy na podłodze musiałabym wchodzić po drabinie, gdybym ją miała. Każdemu polecam psychoterapię. Bo ze świecą szukać zdrowych, za to nieprzebadanych jest mnóstwo. Twój post uświadomił mi, że po latach intensywnych treningów moja dupa jest znacznie zgrabniejsza 🙂 Dziękuję! Za cały Twój blog, który jest ważną i dobrą częścią mojego życia.

Odpowiedź
Miss Ferreira 8 kwietnia, 2019 - 7:24 am

O matko, w życiu bym nie pomyślała, że ktoś może traktować mojego bloga, jako część swojego życia, to chyba najpięknieszy komplement, jaki w życiu usłyszałam, dziękuję <3

Odpowiedź
Paula 5 kwietnia, 2019 - 10:06 am

Ja zawsze mówię sobie : „Jesteś beznadziejna” ale mija kilka godzin i ogarniam się. Poprawiam koronę i idę dalej. Mam swoje wady, których nie lubię ale pracuje nad sobą by być lepszym człowiekiem. ?

Odpowiedź
Miss Ferreira 8 kwietnia, 2019 - 7:25 am

Ja też zawsze się ogarniam, czasem trwa to dłużej lub krócej po prostu 🙂

Odpowiedź
Lidia 5 kwietnia, 2019 - 10:19 am

Z jednej strony dobrze wiedzieć, że nie tylko ja jestem w takim stanie. Z drugiej chciałabym nie być w tym stanie i nie słyszeć że ktokolwiek w nim jest. Obecnie jestem w takim dołku emocjonalnym, że nikomu tego nie życzę. Ciężko pozbyć mi się tego i zresetować swój mózg aby nie przypominał w koło że jestem do dupy. Mam wrażenie że cokolwiek bym zrobiła to i tak nie będzie lepiej.

Odpowiedź
Miss Ferreira 8 kwietnia, 2019 - 7:26 am

Jeśli to długo nie mija, to chyba jest to poważniejszy problem i warto poszukać pomocy?

Odpowiedź
Paulina G Lifestyle 5 kwietnia, 2019 - 10:43 am

Uwielbiam Twojego bloga właśnie między innymi za szczerość. <3

Odpowiedź
Miss Ferreira 8 kwietnia, 2019 - 7:26 am

Dziękuję!

Odpowiedź
Marianna 5 kwietnia, 2019 - 11:02 am

Ja Cię uwielbiam. Jesteś wspaniała.

Odpowiedź
Miss Ferreira 8 kwietnia, 2019 - 7:27 am

Haha, dziękuję :*

Odpowiedź
Aga 5 kwietnia, 2019 - 11:35 am

Może to wiosenne przesilenie? Uwielbiam Cię czytać, Saro, nawet jak piszesz o trudnych rzeczach; a może wtedy zwłaszcza…Trzymaj się! Wszystko (na szczęście?) kiedyś mija…:-/

Odpowiedź
Miss Ferreira 8 kwietnia, 2019 - 7:28 am

Już mi przeszło, myślę, że zmiana czasu też mi dała bardzo w kość.
Dziękuję za miłe słowa!

Odpowiedź
Radownisia 5 kwietnia, 2019 - 12:26 pm

Dupa to świetne miejsce na przystanek. Takie ciemne, ciepłe, można w spokoju pomyśleć. A po wyjściu głowa pełna pomysłów i miażdży się innych jak jakiś napędzany zwykłym powietrzem kombajn. Bądź kombajnem, ale w swoim czasie!

Odpowiedź
Miss Ferreira 8 kwietnia, 2019 - 7:29 am

To prawda, już dziś mi się robota w rękach pali i mam 100 pomysłów na minutę 😀

Odpowiedź
Szyciownik 5 kwietnia, 2019 - 12:36 pm

Cześć,
Och, każdy to słyszy – niektórzy częściej, niektórzy rzadziej. Ale są takie dni, kiedy nic innego nie słychać (miałam taki dzień wczoraj). Ale to nic, przecież będzie lepiej, prawda?
Pozdrawiam,
Kasia

Odpowiedź
joannaestetka 8 kwietnia, 2019 - 6:02 am

Radownisia, tym komentarzem rozwaliłaś system 😀 Jest poniedziałek, bo właśnie w ten dzień przyciskam klawisze, baa jak to w poniedziałek, człowiek na wkurwie, że praca, że osiem godzin. Czytam tekst o dupie, w której i ja dziś jestem i nagle Twój komentarz za szmaty mnie z tej dupy wyciąga 😀 Już mi lepiej!!! Mam w dupie Dupe!!!

Odpowiedź
Miss Ferreira 8 kwietnia, 2019 - 7:33 am

U mnie już lepiej, tego tekstu nie powinno czytać się w poniedziałek!!

Odpowiedź
Miss Ferreira 8 kwietnia, 2019 - 7:29 am

Na szczęście zawsze jest lepiej.

Odpowiedź
Meg B 5 kwietnia, 2019 - 1:46 pm

Ja czasem czuję się jak gówno i myślę, że wyglądam jak kupa, więc wtedy jesteśmy w tym samym miejscu 😉

Odpowiedź
Miss Ferreira 8 kwietnia, 2019 - 7:29 am

To ja w piątek!

Odpowiedź
Inka 6 kwietnia, 2019 - 9:14 am

To może warto pomyśleć, jak to wykorzystać. Np. Twoja teściowa pewnie uznałaby „Jesteś do dupy” za niezłe hasło reklamowe 😉

Odpowiedź
Miss Ferreira 8 kwietnia, 2019 - 7:31 am

No własnie! Jestem pewna, że tak!
O dziwo, ona też miała jakieś gorsze dni, chyba zmiana czasu dała nam w kość :/

Odpowiedź
DP 7 kwietnia, 2019 - 2:14 pm

Czasami mam taki dzień, że nic nie idzie. Szybko się orientuje, że to ten dzień i przerzucam się na inne rzeczy – sprzątanie domu, nadrabianie seriali, zakupy, odwiedziny znajomych/rodziny. Pracy nie ruszam, bo tylko zepsuje.

Odpowiedź
Miss Ferreira 8 kwietnia, 2019 - 7:32 am

To bardzo mądre podejście, powoli się tego uczę. Faktycznie kocham wtedy sprzątać!

Odpowiedź
Margerytka 7 kwietnia, 2019 - 7:18 pm

Wirtualnie przytulam.
Ja też aktualnie w dupie, więc jest nas więcej.

Odpowiedź
Miss Ferreira 8 kwietnia, 2019 - 7:32 am

Czy już lepiej?

Odpowiedź
Ew.ka 8 kwietnia, 2019 - 6:45 pm

Borze, jak dobrze! Myślałam, że tylko ja jestem w dupie. Ale mam nadzieję, że jedyną w takiej bezkresnej i głębokiej. Niech inni przynajmniej mają lepiej.

Odpowiedź
Miss Ferreira 9 kwietnia, 2019 - 5:36 am

Bardzo smutne, co piszesz, trzymam za Ciebie kciuki <3

Odpowiedź
Marta 9 kwietnia, 2019 - 7:05 pm

Ja kiedyś do Ciebie napisałam. Nie odpisałaś. Szkoda. Bo czasami człowiek potrzebuje odezwu. Czyż nie?

Odpowiedź
Miss Ferreira 10 kwietnia, 2019 - 5:27 am

Przepraszam, staram się odpowiadać wszystkim i zawsze, ale bywa, że coś mi umknie.

Odpowiedź

Napisz komentarz