NIE ODPOWIADAM NA PYTANIA!

Autor: Miss Ferreira

Czy można zabić człowiek słowem? Oczywiście, że można. Wczoraj podczas kolacji dzieci zabiły mnie ilością pytań, zarówno tych niedorzecznych jak też dorzecznych.
Potrzebowałam całej nocy, żeby się zregenerować i zmartwychwstać. Doprawdy, im częściej nad tym myślę, tym jestem pewniejsza, że przeciętny rodzic ma o wiele więcej żyć, niż przeciętny kot.
Wracając jednak do sedna. Jak to jest, że mózg rodzica o godzinie 20.00 przypomina ugór, myślenie jest orką na ugorze i pytanie o wróżkę zębuszkę brzmi jak najtrudniejsze z pytań egzaminacyjnych do NASA?
Tymczasem umysł dziecka o tej samej porze dnia, dziarsko się fałduje, myśli z prędkością światła i rozmnaża pytania przez pączkowanie?! Przez co powstają całe stada małych pytanek, mniejszych kwestii, drobnych interpelacji i drobniutkich dygresyjek!
Dzień w dzień na kolację, worek orzechów do zgryzienia. I jak słowo daję, te orzechy o wiele bardziej przypominają mózg niż mój mózg przypomina mózg.
Proponuję, żeby po dwudziestej moje dzieci zadawały pytania orzechom, nie mi. O 20.00 przeciętny orzech jest bardziej elokwentny niż ja. Jestem o tym przekonana.

Niniejszym informuję, po godzinie ósmej wieczorem nie odpowiadam na pytania o:
przyczepność, baobaby, rozmnażanie, jelita, sawannę, Smoka Wawelskiego, dietę pająka, powstawanie glutów, pogodę w Chinach, karpie i inne ryby, kosmos, Koziołka Lubelskiego, węże boa, przejrzystość powietrza, plemiona koczownicze, zębową wróżkę, populacje poszczególnych krajów, budowę łodygi, stolicę Tanzanii, skład próchnicy, odległość nieba od Ziemi, ciężkość chmur, życie po śmierci, trawienie, jadalność grzybów, sushi, życie moli, genezę bąków, produkcję papieru, rodowód Jezusa, i Świętego Mikołaja, długość minuty, ale nie w sekundach, i tym podobne!

1-2 P1010076 5 P1010347 P1010087 P1010196

spodnie i kurtka – lumpex | top – Mango | trampki – Vans | torba – Paulina Schaedel | okulary – Ray Ban

P1010208

Podobne posty

1 comment

GosiaSkrajna 21 grudnia, 2016 - 2:10 pm

Jeny…wreszcie ktoś spisał moje odczucia.
Cały dzień na wysokich obrotach, aby o 20stej gdy usypiam córkę, mieć mózg – pusty. Nie jestem w stanie sklecić sensownej odpowiedzi. Gorzej, każde pytanie powoduje u mnie – odwarknięcie.
Ja się chyba mentalnie zmieniam w Zombi, który marzy o poduszce, ciepłej kołderce. Ja myslę, ze to deficyt snu ma ogromny wpływ na moje wieczorne odmóżdżenie 😛

Odpowiedź

Napisz komentarz