Zobaczyłam ją o poranku. Czekała na mnie w kuchni i gdyby nie to, że nie pija kawy, mogłabym spokojnie uznać, że razem wypiłyśmy kawę. Nie mogłyśmy też porozmawiać, co bardzo…
Migawki z życia
-
-
Przed momentem skończyłam czytać książkę, przez którą zarwałam kawał nocy, trochę poranka i kilka obowiązków. Zagadkowe zaginięcia ludzi i góry – właściwie tyle mi wystarczy, żeby oddać się lekturze bezmyślnie,…
-
Migawki z życiaSlider
Jak to się stało, że chłopak z brazylijskiej głuszy został moim mężem?
Autor: Miss FerreiraOtóż siedziałam dziś o poranku, rozmyślając, o czym by tu napisać. Wypatrywałam inspiracji w każdym martwym przedmiocie, konkludując powoli, że nie mam do powiedzenia nic, kiedy pojawił się komentarz od…
-
Postanowiłam napisać kilka słów, bo kiedy wczoraj na stories powiedziałam, że odeszłam już dawno z kościoła, dostałam od Was mnóstwo wiadomości, że w jakiś sposób ta informacja dodała Wam skrzydeł,…
-
Być rodzicem i nie oszalećMigawki z życiaSlider
Fenix w Brazylii – nasz drugi dom
Autor: Miss FerreiraDziś przyszedł luty i zrobił to w zacnym stylu. Rozerwał szare niebo i rozlał po nim błękit. Kiedy o poranku skrobałam zamarznięte szyby samochodu, słońce wciskało mi się namolnie pod…
-
Moi Kochani Czytelnicy! Czas to dziwaczny twór. Z jednej strony mam wrażenie, że dopiero się z Wami żegnałam. Jakbym urwała pisane zdanie w połowie, poszła zrobić kawę, a w tym…
-
Kochani, siedzę przed tą wirtualną kartką papieru, żeby skrobnąć do Was jeszcze kilka słów przed wyjazdem i jakoś mi się te myśli rozpływają, osiadają gdzieś na stole, przy którym pracuję,…
-
To było tak. Jechaliśmy do miasta, więc zapytałam męża, czy nie miałby nic przeciwko, żeby zrobić mi po drodze zdjęcia. Nie miał. Wybiegłam szybko z samochodu, on wziął aparat. W…
-
Gdy jakiś czas temu napisałam do Grupy Granica, jakiej pomocy potrzebują, odpowiedzieli, że najbardziej uświadamiania ludzi o tym, co dzieje się na naszej wschodniej granicy.Wzięłam sobie ich słowa mocno do…
-
Z napisaniem tego tekstu noszę się od dawna. Chyba od tamtego dnia, kiedy lata temu umówiłam z się z koleżankami na weekendowy wypad. Siadłyśmy w jednej z krakowskich knajp, po…