Była chłodna noc. Ostatnie podrygi października. Z nieba sączyło się ponure księżycowe światło, kiedy zaparkowałam przed domem. Samochodowe lampy oświetliły drzwi, wtedy zobaczyłam Ją. Siedziała przed domem. Jak stary znajomy,…
Slider
-
-
Rok temu wyszedł, trzaskając gradowymi bluzgami. Wcześniej ja przebierałam starannie w obelgach, żeby wybrać te najtreściwsze. Nawet się nie obejrzał. Łajdak. Osunęłam się na podłogę, brocząc złością i gwałtowną za…
-
KsiążkobranieSliderżycie!
O TYM JAK ZA SPRAWĄ AUDIOBOOKÓW POTRAFIĘ PRZEŻYĆ KATHARSIS NAD SZOROWANYM KIBLEM!
Autor: Miss FerreiraCo jakiś czas nadaję do Was z okopów ubraniowych. Oznacza to, że cały dzień mija mi na segregowaniu brudów, namaczaniu, zapieraniu, praniu, wywieszaniu, zdejmowaniu, układaniu, porządkowaniu czystych ubrań, parowaniu skarpetek,…
-
To zabawne, bo doskonale pamiętam dzień moich 33 urodzin. Rok prześlizgnął mi się wartką strużką czasu między moimi palcami. Otwieram oczy i oto znowu jest 20 kwietnia. 34 lata później.…
-
Nie wiem, co to się stało ostatnio, że porzuciłam swoje szafiarskie insygnia? Zamiast autfitów płodzę litery. W dodatku ludzie piszą, że na moich tekstach płaczą, a przecież nie bez powodu…
-
Być rodzicem i nie oszalećSliderUrodażycie!
MAMO, JESTEM NIEWYSTARCZAJĄCO ŁADNA…
Autor: Miss FerreiraKilka dni temu moja młodsza córka przyniosła ze szkoły jakiś druczek. – Mamo! – zwołała – mieliśmy dziś bardzo fajne zadanie, musieliśmy napisać innym, za co ich lubimy – oznajmiła,…
-
Coś Wam powiem. Uwielbiam powroty do domu. Od dziecka to kochałam. Z jednej strony żal było skądś wyjeżdżać, ale jak dobrze było wracać. Po dwóch tygodniach nieobecności, dom zdawał innym…
-
Siedzę wciąż na tych samych schodach i patrzę jak odchodzisz. Wczoraj piłam grzane wino, dziś piję prosecco. Odchodzisz nieśpiesznie, ale pewnie. Po tym polu, wczoraj tkanym rzepakiem. Zapadasz się w…
-
Jest 28 marca 2018 roku. Już od kilku dni wiosna. Na drzewach kwitną białe pąki śniegu. Kiedy rano wyszliśmy przed dom i zastaliśmy całą okolicę nastrojowo otuloną białą pierzyną, Marynia…
-
Nie wiem, czy też tego doświadczacie, ja stosunkowo często, częściej niż bym chciała. Chodzę do łóżka z wyrzutami sumienia. Zaglądam do pokojów dzieci, żeby zapakować w kołdry te wystające zewsząd…